Mindfulness to religia albo jakieś pseudo wyznanie, a w ogóle to jakaś szarlataneria?
Mindfulness – czyli “pełnia umysłu” “pełna świadomość” na język polski tłumaczony jest jako “Uważność”.
Nie jest religią, ani planem “zbawienia”, ale w pełni świecką, usystematyzowaną metodą ćwiczenia umysłu i rozwoju osobistego.
Twórcy głównych nurtów mindfulness: MBSR – Jon Kabat-Zinn oraz MBLC – Rob Nairn są profesorami medycyny z USA (Kabat-Zinn) oraz psychologi i prawa z Wielkiej Brytanii i RPA (Nairn). Jednocześnie profesorowie są na ścieżce Zen i psychologia buddyjska oraz doświadczenia medytacyjne były inspiracją w przygotowaniu treningów.
Ale każda z tych metod jest programem opracowanym naukowo i na bazie klinicznych doświadczeń, tak aby była dostępna dla każdego, nie narzucając żadnego światopoglądu ani przekonań.
Udowodniono naukowo, że dzięki praktyce medytacji uważności wzrasta samoświadomość, samokontrola, uwaga i poziom empatii.
W treningu MBLC – programie życia w oparciu o uważność, opracowanym przez Mindfulness Association kładziemy duży nacisk na przeniesienie uważności w codzienne życie i rozwijanie postawy życzliwości i akceptacji.
Poprzez zestaw ćwiczeń rozwijamy poczucie świadomego ciała i umysłu, obserwowanie myśli oraz uczuć takimi, jakie są – bez ich oceniania. Słowem – uczymy się żyć tu i teraz.
Warto sprawdzić jak to działa!