Czasami medytacja uważności i mindfulness utożsamiana jest z relaksem.
Ale w mindfulness nie tyle chodzi o relaks, a o zauważanie tego co się wydarza, bez wikłania się w oceny i nawykowe reakcje. Łapanie dystansu do tego co się dzieje. Dzięki temu osiągamy większą stabilność. Uspokojenie i stabilizacja jest punktem wyjścia.
I możemy z tego w pełni korzystać w każdej minucie codziennego życia.
“Czy w medytacji chodzi tylko o relaks? Celem medytacji jest coś znacznie głębszego. Odprężenie jest punktem wyjścia, gdyż dopiero wtedy możemy doznać spokoju serca i jasności umysłu i dalej podróżować w medytacji.
By zapanować nad umysłem i uspokoić myśli, musimy też przyglądać się uważnie swoim uczuciom, i wrażeniom zmysłowym i jednoczyć się z nimi. żeby opanować umysł, musisz praktykować jego obserwację. Musisz nauczyć się rozpoznawać uczucia i myśli (…)
Jeśli chcesz poznać swój umysł masz tylko jedną drogę: obserwuj i rozpoznawaj wszystko, co w nim powstaje. Trzeba to robić przez cały czas, w codziennym życiu, a nie tylko w godzinach medytacji.”
Thich Nhat Hanh “Cud uważności”
Zapraszam na najbliższe kursy – jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszam na bezpłatne, indywidualne konsultacje https://zapisy.uwazalnia.pl/konsultacja
Thich Nhat Hanh – mistrz Zen, działacz na rzecz pokoju na świecie, autor ponad stu książek, był przedstawiony przez Martina Luthera Kinga jako kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla. Naucza “sztuki uważnego życia”